Właśnie przeglądam artykuły prasowe i natknęłam się na ten http://www.stefczyk.info/wiadomosci/polska/arlukowicz-reforma-nfz-jest-konieczna,7125371592, w którym opisane jest ostatnie posiedzenie Sejmu. Któż bowiem ma zdrowie to oglądać.
Na posiedzeniu głos zabrał minister zdrowia, jeden z najbardziej medialnych polityków PO - Bartosz Arłukowicz.
Przypomnę, że w marcu minister zaproponował likwidację centrali Narodowego Funduszu Zdrowia i zastąpienia jej przez Urząd Ubezpieczeń Zdrowotnych. UUZ miałby się zająć nadzorem finansowym, kontrolą jakości i wyceną świadczeń, inwestycjami medycznymi etc.
Ale od marca minister nie zająknął się nawet na ten temat, dopiero na wniosek Marka Gosa z PSL, który był zainteresowany na jakim etapie są planowane prace, minister musiał wyjaśnić sporne kwestie. Nie tylko on zresztą był ciekawy, sprawa dotyczy przecież leczenia nas wszystkich.
Arłukowicz opowiadał o potrzebie zmian i o tym, co dobrego one przyniosą, jednak znów ani słowa o konkretach. Pewnie jeszcze długo przyjdzie nam się męczyć ze NFZ i bezdusznością obecnych przepisów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz